Projekt - manga

"NO CÓŻ NA DZISIAJ WYSTARZCZY ZABAWY, DZIEKUJE PAŃSTWU ZA UWAGĘ"* bije brawo* " HOTARU, JESTEM POD WRAŻENIEM, DZSIAJ UDAŁO CI SIĘ MNIE ZNOWU ZASKOCZYĆ, ALE" * następuje chwila przerwy, a na mojej twarzy pojawia sie paskudny, zły uśmiech* "ALE W ZAMIAN MAM DLA CIEBIE NIESPODZIANKE" *rzucam jej mały ekran, widać na nim nagrania ze jej szkoły*
" W WASZEJ SZKOLE UMIEŚCIŁEM HEHEHEHE, PRAWDZIWIE "BOBMOWĄ" NIESPODZIANKE, JEŚLI NIE CHCESZ ABY PRZYPADKIEM COŚ SIE KOMUŚ STAŁO, LEPIEJ TAM SPIESZ, I NIE RADZE MNIE ŚLEDZIĆ, NIGDY NIE WIESZ KTO MA ZDALNY DETONATOR"

"NIEDŁUGO BRAKNIE CI NAWET TWOICH PIONKÓW KAZUKI! WTEDY NA NIC TWOJE PRZYWÓDZTWO W MGA, CAŁA TA POTĘŻNA ORGANIZACJA BĘDZIE NICZYM. IDZIESZ POSŁUSZNIE Z NAMI I MAMY CIĘ NA OKU ALBO GIŃ SAMOTNIE W ZDZICZAŁYM ŚWIECIE!"

"NAPRAWDĘ ZAPOMNIAŁEŚ CO SIĘ WOKÓŁ NAS ZNAJDUJE?" Chyba wszyscy już zapomnieliście o tym, że wokół was leży kilkadziesiąt trupów. Na dodatek pojawiło sie wielkie drzewo w oddali.
"TO WSZYSTKO JEST PRZEZ UWOLNIENIE SERCA ZIEMI! I GDYBY NIE TO, ŻE PRZED ODEJŚCIEM SERCA ZWOŁYWANY JEST KONGRES SERC PLANET, JUŻ BY NAS TU NIE BYŁO! " Przypomniacie sobie, że Przed uwolnieniem serca ziemi Hotaru mówiła o tym, ze idzie na jakiś kongres serc planet.

AHHH... CO ZA CZŁOWIEK. TY DALEJ MYŚLISZ O JEDNYM? SERCA PLANET JUŻ DAWNO WRÓCIŁY DO SIEBIE! W POBLIŻU NIE MA ŻADNEGO!

"CO ZATEM PROPONUJESZ"*po raz pierwszy Hajime chce współprawcować*

"WEDŁUG MNIE, NA POCZĄTKU POWINNIŚMY OCENIĆ SYTUACJĘ. CO WIĘCEJ, JAKO, ŻE HOTARU WIE O TYM NAJWIĘCEJ POWINNIŚMY ROBIĆ CO MÓWI"

"ZNAJDZIE SIĘ TAKIE MIEJSCE. SCHRON ATOMOWY, JAKIEŚ 5KM STAD NIKT NIE WIE O TYM MIEJSCY POZA GARSTKA LUDZI. ŻADNYCH ZWIERZA W POBLIŻU, ZAŚ WIELKI PODZIEMNY KOMPLEKS, ZAPEWNI SCHRONIENIA, RÓWNIEŻ DUŻA ILOŚĆ ZAPASÓW, BĘDZIE PRZYDATNA."